Być albo nie być
Mieć czy być?
Roling Stones czy The Beatles?
The Ramones czy The Clash?
Coca cola czy Pepsi?
Smurfy czy Gumisie?
Pizza czy spaghetti?
Hamburger czy kebab?
Tekstowisko czy salon 24?
Francja czy Dojczland?
Kawa czy herbata?
King czy Masterton?
„Dracula” czy „Frankenstein”?
Romantyzm czy pozytywizm?
Negacja czy afirmacja?
Św. Franciszek czy św. Dominik?
Majowie czy Aztekowie?
Księża czy zakonnicy?
Brazylia czy Argentyna?
Kraków czy Warszawa?
Bydgoszcz czy Toruń?
Toyah czy Coryllus?
Major czy Azrael?
Ja czy nie ja?
Telefon z klapką czy bez klapki?
Papierosy z filtrem czy bez filtra?
Wedel czy Milka?
Zima czy lato?
P.S. Salon 24 bojkotuje coca-colę:), szkoda, że mnie nie stać na metaxę czy jakie martini i zimną colę, bo bym wspomógł tę firme, której na pewno teraz grozić będzie upadek, a przynajmniej znaczny spadek dochodów. A ja lojalny i wierny jestem markom, jak czekolada, to Wedel, jak coca, to i cola:)
29 kwietnia, 2010 o 6:04 pm |
Bojkot Coki? A co się stało?
ps. Ja i tak Pepsi wolę..
29 kwietnia, 2010 o 6:22 pm |
Pepsi to zło:)
A o sprawie jest choćby tu:
http://marekmagierowski.salon24.pl/175938,coca-cola-sponsoruje-polityczny-rap-o-kaczynskim
29 kwietnia, 2010 o 8:18 pm |
cocacola jest lepsza, to po pierwsze.
po drugie było hasło: tylko lepsi piją pepsi. A że salonowcy i PiS są Lepsi, to co się dziwić.
29 kwietnia, 2010 o 10:14 pm |
Grzesiu,
Jaki fajny tekst! 🙂
Odpowiadam, wedle własnego czucia.
Być albo nie być
Być.
Mieć czy być?
Być.
Roling Stones czy The Beatles?
Żadne z powyższych. 🙂
The Ramones czy The Clash?
Jak wyżej?
Coca cola czy Pepsi?
Coca cola
Smurfy czy Gumisie?
Smurfy. To oczywiste.
Pizza czy spaghetti?
Pizza, co nie oczywiste.
Hamburger czy kebab?
Kebab. Najchętniej ten z Placu.
Tekstowisko czy salon 24?
Wymyślił!
Francja czy Dojczland?
Francja, choć Portugalia.
Kawa czy herbata?
Kawa, ale…
King czy Masterton?
Odmawiam odpowiedzi.
“Dracula” czy “Frankenstein”?
Romantyzm czy pozytywizm?
Romantyzm. 🙂
Negacja czy afirmacja?
Św. Franciszek czy św. Dominik?
Franciszek.
Majowie czy Aztekowie?
Za trudne.
Księża czy zakonnicy?
Zakonnicy.
Brazylia czy Argentyna?
Nie da się wybrać. Biorę obie.
Kraków czy Warszawa?
No co to za pytanie? Warszawa.
Bydgoszcz czy Toruń?
Toruń.
Toyah czy Coryllus?
Oszalałeś?
Major czy Azrael?
Major.
Ja czy nie ja?
Ja.
Telefon z klapką czy bez klapki?
Z klapką, bez klapki jest nudno. No chyba, że iPhone…
Papierosy z filtrem czy bez filtra?
Z filtrem.
Wedel czy Milka?
Wedel. Emil zresztą.
Zima czy lato?
Lato!
Pozdrowienia Grzesiu.
Bardzo mnie ten tekst ucieszył.
29 kwietnia, 2010 o 10:19 pm |
Ominęłam w sposób przedziwny dwa pytania.
Zatem aneks.
“Dracula” czy “Frankenstein”?
Dracula.
Negacja czy afirmacja?
Zmiennie, lecz ze wskazaniem na afirmację.
To jeszcze raz pozdrawiam.
29 kwietnia, 2010 o 10:48 pm |
Prawdziwej Coli już nie ma.
Żadnych złudzeń Panowie i Panie.
A tekst, jeden z lepszych jakie ostatnio czytałem.(choć czytać się odechciewa, gdy się czyta to i owo)
Zastanawiające, że nie zestawia się z reguły z niczym przyjaźni.
Jak dla mnie, to nie ma dla niej alternatywy.
Pozdrowienia
30 kwietnia, 2010 o 7:26 am |
Lagriffe, no pewnie, że coca-cola jest lepsza, trza dążyć ku lepszości:)
Ci lepsi co piją pepsi, to idą na łatwiznę, no.
Pepsi to syf:)
30 kwietnia, 2010 o 7:30 am |
Gre,m no , to się nazywa poważne i rzetelne podejście do tematu:)
ja mam tak, że czasem oba elementy lubię i cenię, np. i smurfy i gumisie:)
a telefon z klapki jest podobno pedalski, jak i cienkie papierosy:), tak się nie tak dawno dowiedziałem w knajpie od przygodnie poznanych towarzyszek.
Papierosy okej, ale czemu telefon z klapką?
Nie rozumiem.
30 kwietnia, 2010 o 7:35 am |
Partyzancie, no jak nie ma, jak jest:)
Ale oczywiście jest pełno erzaców, pisząc cola nie mam na myśli żadnych light czy zero, bo to badziewie jest.
Tekst mi wyszedł tak przypadkiem w sumie wczoraj.
Przypadkowe teksty i spontaniczne dobre bywają.
Przyjaźń?
Napisałem kiedyś najkrótszy tekst o przyjaźni i do dziś uważam go za jeden z moich lepszych:)
http://tekstowisko.com/archiwum/tecumseh/13075,index.html
Można by napisać:
Przyjaźń czy miłość?
W końcu już Mickiewicz pytał czy to est przyjaźń czy to jest kochanie 🙂
Ale chyba zgodzę się, że nie ma alternatywy.
30 kwietnia, 2010 o 8:25 am |
Umówmy się, Cola jest dla ludzi sypiających z mężczyznami. EOT 🙂
pzdr
30 kwietnia, 2010 o 3:57 pm |
To tak jak telefon z klapką :)))))
Ja nawet whisky z cola pije czy inne alkohole, co podobno profanacją jest, bo whisky to trza pur pić
Sorry za tego Łotra Pressa, ale zakwalifikował nie wiedzieć czemu twój komentarz do spamu.
Czyżby maszyna wordpressowa cole bardzo uwielbiała?
czy może uznała twój komentarz za „hate speech”:) wobec ludzi sypiających z mężczyznami.
Keine Ahnung, ale jak widać muszę być czujny o do tego spamu zaglądać.
By mnie nie oskarżano, że cenzuruję 🙂
pzdr
30 kwietnia, 2010 o 8:37 am |
Być albo nie być
być
Mieć czy być?
być
Roling Stones czy The Beatles?
Metalka
The Ramones czy The Clash?
The Misfits
Coca cola czy Pepsi?
Hoop podróba
Smurfy czy Gumisie?
Niebiescy
Pizza czy spaghetti?
Pizza żony
Hamburger czy kebab?
kebab z tuńczykiem bez habaniny
Tekstowisko czy salon 24?
Ha, ha pewnie że TXT
Francja czy Dojczland?
Francja
Kawa czy herbata?
zielona
King czy Masterton?
Eco
“Dracula” czy “Frankenstein”?
Drac
Romantyzm czy pozytywizm?
romantyzm
Negacja czy afirmacja?
afirmacja
Św. Franciszek czy św. Dominik?
Dominik
Majowie czy Aztekowie?
Apacze
Księża czy zakonnicy?
?
Brazylia czy Argentyna?
Arhentina
Kraków czy Warszawa?
Kraków
Bydgoszcz czy Toruń?
ufff
Toyah czy Coryllus?
dżuma czy cholera?
Major czy Azrael?
Mejdżer
Ja czy nie ja?
ja
Telefon z klapką czy bez klapki?
bez
Papierosy z filtrem czy bez filtra?
bez papierosa
Wedel czy Milka?
Wedl
Zima czy lato?
lato
30 kwietnia, 2010 o 12:16 pm |
Max, dobre odpowiedzi:)
Zielona herbata tak, ale jest jeszcze też czerwona i biała, ja pijam wszystkie, ale i kawę:)
Kebab z tuńczykiem?
A kysz, idże siło nieczysta, zjadliwe to w ogóle?
Z tuńczykiem to spaghetti niezłe można zrobić albo makaron jaki.
Ewentualnie pizzę, acz mniej lubię, najlepiej sałatkę, ale kebab?
A metallica właśnie w Trójce leci, oczywiście nieśmiertelne „Nothing else matters”, kurde, tak zgrany utwór a dalej go lubię, acz wolę unforgiveny obie części, albo sad but true.
pzdr
30 kwietnia, 2010 o 12:18 pm |
Aaaa oczywiście za Apaczami jestem, ale tak naprawdę to za Dakotami:)
Hokka-hey, to dobry dzień do umierania:)
Dakotowie rulez & forever.
30 kwietnia, 2010 o 1:18 pm |
Ale Grzesiu, Wedla białą czekolada jest niedobra, kwaśna jakaś.
Jak czekolada, to Lindt lub Milka… W sumie każda, byle nadziewana lub biała:)
Bardziej merytorycznie wypowiem się być może później.
30 kwietnia, 2010 o 1:22 pm |
no Dakota to byli kolesie 🙂
Kebab z tuńczykiem to mój wynalazek, albo raczej pita. Generalnie kebab wege jest super (bez tuńczyka)
Byle ostry
30 kwietnia, 2010 o 2:25 pm |
O witam Mido, dawno cię nie było 🙂
Nie jadam białej czekolady żadnej firmy, Lindt jak za tę cenę jest grubo przereklamowany, Milka jest dobra, ale cos jej jednak brakuje.
A Wedel, z całymi orzechami albo gorzka albo mleczna albo nadziewane wszelkie.
Jedynie niemieckie Rittery są równie pycha, ale tyż drogie i w Polsce nie tak częste do zdobycia.
30 kwietnia, 2010 o 3:59 pm |
Max, no kebab lubię, acz od pewnego czasu staram się unikać wszelkich fast foodów i jedzenia na mieście, jeszcze tylko słodycze trza z menu wyrzucić i alkohol 🙂
30 kwietnia, 2010 o 9:13 pm |
hi:
Być
Być
Led Zeppelin z tych czasów
Pink Floyd
Pepsi (zawsze)
Smurfy
Spaghetti (to potrafię zrobić;-)
Hamburger
Kontrowersje
Francja
Herbata
King
Dracula
Ani romantyzm ani pozytiwizm
Afirmacja
Franek
Majowie
Zakonnicy
Argentyna
Kraków
Toruń (tam chyba fajny most mają – chciałbym go pofocić)
Pojechałeś z tym Toyahem i Coryllusem
Major
NIe ja
Bez klapki tel
Nie palę
Milka (na przekór)
Tylko lato
pozdr dla współuczestników
30 kwietnia, 2010 o 10:16 pm |
To ja się również pobawię:
1. Być.
2. Mieć.
3. Bitelsi.
4. Żaden.
5. Coca – cola.
6. Smurfy.
7. Spaghetti.
8. Hamburger.
9. Żaden.
10. Dojczland.
11. Obydwa.
12. Żaden.
13. Nie wiem.
14. Pozytywizm.
15. Afirmacja.
16. Św. Franciszek.
17. Majowie.
18. Bez różnicy.
19. Argentyna.
20. Kraków.
21. Toruń.
22. Żaden.
23. Azrael.
24. Ja.
25. Bez.
26. Z.
27. Wedel.
28. Zima.
30 kwietnia, 2010 o 11:45 pm |
Odpowiem z miłą chęcią:
1. przede wszystkim być, jednak należy sobie zdawać sprawę, że raczej dążymy ku nie-byciu
2. być. ponieważ mogę patrzeć sobie spokojnie w twarz.
3. the beatles
4. the ramones
5. coca cola – bo zamawia się whisky z colą, nie whisky z pepsi
6. smurfy
7. pizza na cieście kukurydzianym
8. hamburger z budy
9. salon24 – bo jest tam pospieszalski i terlikowski
10. Francja – Dijon i Tulon. Niemcy – Berlin. trudny wybór – ale jestem raczej za Francją
11. kawa – z mlekiem sojowym, lub zwykła czarna, bez dodatku cukru
12. zabijasz mnie tym pytaniem – King – za to, że czyta Gaimana
13. Frankenstein
14. romantyzm
15. afirmacja
16. św. Franciszek
17. Majowie
18. zakonnicy
19. Argentyna
20. Warszawa
21. Toruń
22. szantaż emocjonalny? no to Toyah, bo jest najlepszym blogiem 2009 roku, a statystyka nie kłamie
23. Azrael
24. nie ja – ja, ty, on, ona, ono
25. bez
26. bez filtra, skręcane własnoręcznie
27. milka, ale nie ta przeznaczona na rynek polski
28. Zima – pora ciszy i spokoju. Lato – wybuch życia. obydwie pory uwielbiam. nie lubię wiosny i jesieni.
1 Maj, 2010 o 9:00 am |
Wybierać, czy nie wybierać?
nie wybierać 😉
ale pozdrawiać
1 Maj, 2010 o 9:14 am |
Jacku: trzeba wybierać ;p
1 Maj, 2010 o 10:04 am |
szose – trzeba wybierać jak to ma jakieś znaczenie. A ma znaczenie wtedy, gdy ten wybór jest nam potrzebny żeby działac dalej. Bo dopóki mozna działać nie wybierając, to po co wybierać? 🙂
pozdrowienia
1 Maj, 2010 o 10:43 am |
Wybiera się po to, aby coś (lub ktoś) zostało wybrane (został wybrany).
1 Maj, 2010 o 11:53 am |
he he.
No to sobie wybierajcie 😉
1 Maj, 2010 o 4:24 pm |
Jaerk, no nie, Pepsi i Milka?
I w dodatku Kontrowersje?
Bo cię zbanuję :)))))
Dobrze, że nie wymieniłeś do kolekcji Azraela, bo już w ogóle bym zwątpił:) (swoją drogą pozdrawiam jednego z największych nudziarzy i megalomanów w blogosferze)
1 Maj, 2010 o 4:25 pm |
Torlinie, Bitelski, Coca-Coila i Dojczland. I Wedel jeszcze.
Swój człowiek:)
Więc wybaczam Azraela 🙂
pzdr i sory, że nie pomogłem z kawałem.
1 Maj, 2010 o 4:29 pm |
Tomku, to nie- bycie to i moje klimaty, jak się dokształcę, to napisze kiedyś notkę nihilistyczną albo o wybranych, ulubionych nihilistach i innych „poetach przeklętych”
O, ty też pijasz whisky z colą?
Bo to podobno profanacja i whisky czystą pić należy, zawsze byłem profanem i ignorantem, ale dobrze mi z tym 🙂
I ty Brute pro Azraeli?
\Na ta kawę z mlekiem sojowym to kiedyś do ciebie do tego Wrocławia(?) bm się wprosił:) i mroczną dyskusje o tym, że życie nie ma sensu.
1 Maj, 2010 o 4:31 pm |
Jacku, i dobrze, szczerze mówiąc i tak mnie zdziwiło tak rzetelne potraktowanie tych pytań, acz notkę napisałem ot, tak, just for fun, nie spodziewając się, że potraktuje się ją jak ankietę.
Ale dobrze, dowiedziałem się czegoś o gościach:), znaczy kompromitujących rzeczy, że piją pepsi i wola Azraela niż Majora galopujcego.
pzdr
1 Maj, 2010 o 4:32 pm |
Jacku, a w ogóle zgadzam się z twoją teorią co do wybierania, moim zdaniem życie by było znośniejsze, gdyby mniej wyborów trza było czynić 🙂
1 Maj, 2010 o 7:15 pm |
grześ: whisky z colą jest lepsze od samego whisky, które tak naprawdę smakuje jak drewno. jestem takim ignorantem, nie wiem nawet z czego robi się whisky.
odnośnie nihilizmu: lepiej być nihilistą, niż skurwysynem 😉
odnośnie Azraela i Galopującego: nie wyklucza to czytania obydwóch, ale wolałem podjąć jakąś decyzję 😉 po prostu, myślę: lewak – mówię: Azrael
na kawę z soją zapraszam do wrocławskiej Kalaczakry (a zareklamuję lewaków :)), albo do mnie ;D – hje hje po Gniewomirze poznam Grzesia 😛 jak będę miał jakąś nadwyżkę czasu to dam znać 😉 ty też daj.
życie ma sens!!! jeśli to wyczytujesz z moich słów, to źle z Tobą 😛
PS. na deser
1 Maj, 2010 o 7:17 pm |
grześ: swoją drogą, odnośnie wybierania – ludzie wybierają i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie żałowali swoich wyborów.
1 Maj, 2010 o 7:30 pm |
Tomek, „Lepiej być nihilistą niż skurwysynem”, ładne:), jak to było, banał, tyle że śmiało wypowiedziany, to Twardowski ksiądz o najpopularniejszym cytacie z niego.
A w Trójce Edyta Geppert cudna śpiewa.
nadwyżkę czasu to może i mieć będę, ale do tego Wrocławia daleko, ale jakbym kiedyś wiedział, że będę w pobliżu, to się odezwę.
Życie ma sens?
A właściwie czy mieć musi?
1 Maj, 2010 o 7:37 pm |
grzesiu
mieszkam na południu Polski – tutaj zawsze się piło ten lepszy napój – Pepsi:-)
Milka – bo wedel mi kiedyś podpadł takimi ciastkami- chyba się to mieszanka wedlowska nazywało – były wybitnie chu.. znaczy nie bardzo smaczne
pzdr
ps. wiem, że Milka to taki obciach trochę ale co mi tam.
1 Maj, 2010 o 7:48 pm |
Hm, ja też mieszkam na południu i w dzieciństwie czy jakos w młodości faktycznie pijałem często pepsi, ale od lat tylko Coca-cola:)
Acz muszę też przestać, bo to niezdrowe, no.
1 Maj, 2010 o 9:07 pm |
chcesz żyć wiecznie? 😛
1 Maj, 2010 o 10:27 pm |
Nieeeeeee, no co ty:)
To koszmar był, ja mam ostatnio teorię, że ludzie w ogóle żyją za długo w sumie….
Ileż można, no:)
pzdr
1 Maj, 2010 o 10:40 pm |
no właśnie 😀 ludzie śnią o nieśmiertelności, próbują prowadzić zdrowy tryb życia, dbają przesadnie o siebie i swoje zdrowie, a przecież truizmem jest stwierdzenie tego, że nigdy nie osiągniemy nieśmiertelności. przypomina mi się Borges, jak w jednej opowieści jego bohater spotyka Nieśmiertelnych – nie będę streszczał, łap „Alef” Borgesa i przeczytaj opowiadanko (kilka cennych stron).
1 Maj, 2010 o 10:50 pm |
Ha, założyłeś, że nie znam i trafiłeś, o dziwo Borgesa nie znam nic, a niby tę literaturę iberoamerykańską chwile czytywałem.
Aktualnie to musze przeczytać Kinga i Harlana Cobena kilka rzeczy, Iana macEwana też, później knigę Bastiana Sicka „Der Dativ ist dem genitiv sein Tod” a później wziąć się za teorię i praktyke fantasy, horroru i SF, więc jak widać zamiary ambitne mam.
W międzyczasie przydałoby się wrócić do Janion i poznac rzeczy, których nie znam, Kałużyńskiego, Kapuścińskiego, Irvinga, Steinbecka, Capopte’a, Murdoch, Dostojewskiego itd
Jednym słowem załegłości na lata lub rzeczy, które znam, ale chcę se odświeżyć.
2 Maj, 2010 o 10:18 am |
założyłem tak, bo strasznie mało ludzi zna Borgesa, chociaż dużo było jego wydań w Polsce. 🙂
Kapuścińskiego odpuść sobie, będziesz czytać na starość 😛 łap za „Wichrowe wzgórza”.
2 Maj, 2010 o 10:40 am |
Eeee, „Wichrowe wzgórza” to ja znam, nawet posiadam, acz może faktycznie przeczytam jeszcze raz.
W końcu to klasyka i w dodatku elementy gotyckości wyraźne, a to mój konik, jakby nie patrzeć, ta gotyckość i gotycyzm.
3 Maj, 2010 o 6:54 pm |
A „Jajko czy kura” to już nie łaska?
3 Maj, 2010 o 7:46 pm |
O Dorciu, a widzisz, zapomniałem 😦
Co ja bym bez ciebie zrobił, dzięki za uzupełnienie.
Pozdrówka serdeczne i zapraszam zawsze do komentowania.
4 Maj, 2010 o 12:51 am |
Ale dlaczego musi być to „czy”?
(Tylko w jednym przypadku wyłamało się to w „albo”)
Jas bym proponował w większości przypadków zamieć „czy” na „i”.
Czy nie można mieć tego i tamtego? Albo tą i tamtą? 🙂
5 Maj, 2010 o 4:20 pm |
Logosie, sorry, że tak późno odpisuję, ale jakoś wenę straciłem do pisania i czasu brak.
Ale ad meritum 🙂
Oczywiście, że nie musi być „czy” może być i//albo/contra itd
Dla mnie, co ciekawe większość tych składników się znakomicie uzupełnia i oba składniki lubię, np. kawa i herbata, czy „Dracula” i Frankenstein”.
4 Maj, 2010 o 12:53 am |
Nie żaden „Jas”, tylko ja 😉
I nie „zamieć” tylko zamienić, of course (no skaranie boskie z tą klawiaturą 😉 )
4 Maj, 2010 o 6:14 pm |
A masz! 🙂
***********************************************************
Być albo nie być – BYĆ
Mieć czy być? – MIEĆ
Roling Stones czy The Beatles? – THE DROPKICK MURPHYS
The Ramones czy The Clash? – SONIC YOUTH
Coca cola czy Pepsi? – MUSZYNIANKA 🙂
Smurfy czy Gumisie? – SCRUBS
Pizza czy spaghetti? – BUCATTINI
Hamburger czy kebab? – BIGOS
Tekstowisko czy salon 24? – REKLAMÓWKA LIDLA NA SRACZU
Francja czy Dojczland? – LITWA
Kawa czy herbata? – HERBA!
King czy Masterton? – JÓZEF ROTH
“Dracula” czy “Frankenstein”? – MUPPET SHOW
Romantyzm czy pozytywizm? – POZYTYWIZM
Negacja czy afirmacja? – AFIRMACJA
Św. Franciszek czy św. Dominik? – ŚW. SPOKÓJ
Majowie czy Aztekowie? – WHO CARES?
Księża czy zakonnicy? – -//-
Brazylia czy Argentyna? – PORTUGALIA
Kraków czy Warszawa? – GDAŃSK
Bydgoszcz czy Toruń? – -//-
Toyah czy Coryllus? – CORYLLUS
Major czy Azrael? – MAJOR
Ja czy nie ja? – ONA
Telefon z klapką czy bez klapki? – BEZ
Papierosy z filtrem czy bez filtra? – Z
Wedel czy Milka? – ŚLEDŹ PO KASZUBSKU
Zima czy lato? – WIOSNA
********************************************************
pzdr 🙂
5 Maj, 2010 o 4:21 pm |
Futrzaku, no nie, widzę, że potraktowałeś anarchistycznie mą ankietę:)
I tu jakieś dodatkowe opcje przewidujesz, miast się w konwencję konformistycznie wpasować.
A poważnie, to witam, dzięki i pozdrówka 🙂
6 Maj, 2010 o 9:37 pm |
Być albo nie być
BYĆ
Mieć czy być?
MIEĆ [żeby być]
Roling Stones czy The Beatles?
BITLE
The Ramones czy The Clash?
CLAMONES [;-)]
Coca cola czy Pepsi?
HOOP
Smurfy czy Gumisie?
KE?
Pizza czy spaghetti?
PIZZA
Hamburger czy kebab?
FALAFEL
Tekstowisko czy salon 24?
HE HE HE
Francja czy Dojczland?
DOJCZLAND DOJCZLAND UBER ALLES [i fc st pauli]
Kawa czy herbata?
HERBA
King czy Masterton?
NEVA!
“Dracula” czy “Frankenstein”?
FRANKENSZTAJN ale młody 😉
Romantyzm czy pozytywizm?
MŁODA POLSKA
Negacja czy afirmacja?
ZALEŻY
Św. Franciszek czy św. Dominik?
?
Majowie czy Aztekowie?
MAJOWIE
Księża czy zakonnicy?
ZAKONNICE
Brazylia czy Argentyna?
SEPULTURA!
Kraków czy Warszawa?
OBA NAD WISŁA
Bydgoszcz czy Toruń?
PIERNIK
Toyah czy Coryllus?
SROYAH
Major czy Azrael?
PUSKAS
Ja czy nie ja?
UNY
Telefon z klapką czy bez klapki?
BEZ
Papierosy z filtrem czy bez filtra?
SZISZA
Wedel czy Milka?
22 LIPCA
Zima czy lato?
WIOSNA
8 Maj, 2010 o 10:29 am |
Docent, ale co to jest Falafel?
Ernestto kiedyś taki tekst na TXT napisał, znaczy tak zatytułował.
Szisza, to fajka wodna?
Ja wczoraj cygaro paliłem, pojebało mnie chyba:)
I co to jest NEVA?
Bo nie czajem.
pzdr
8 Maj, 2010 o 5:40 pm |
Falafel – kulka z cieciorki/fasoli smażona na głębokim oleju podawana w bułce picie
szisza to faja wodna, najlepsza z ha-sziszem 😉
neva = never 😛
pzdr
8 Maj, 2010 o 7:41 pm |
Ha, tak myślałem, ale nie chciałem się skompromitować:)
pzdr
8 Maj, 2010 o 11:29 pm |
a ja właśnie wrzucam na box’a dużo nowej muzyki ;D od dwóch lat nie korzystałem ;> ale wszystko co stare zostało.
a docent zrobił mi smaka na hummus z chlebkiem pita + pomidorki z miętą i cebulką. mniam, jutro trzeba się zabrać za pichcenie…
15 grudnia, 2010 o 10:48 pm |
Być albo nie być – no być
Mieć czy być? -e? oba. no ale trzeba być, żeby mieć, nie?
Roling Stones czy The Beatles? – nie wiem, może Stones
The Ramones czy The Clash? – tym bardziej nie wiem. pierwszej nazwy w ogóle nie kojarzę więc Clash.
Coca cola czy Pepsi? – remis ze wskazaniem na pepsi
Smurfy czy Gumisie? – za kilka lat się rozstrzygnie, na razie (choć z rzadka) tubisie
Pizza czy spaghetti? – oba
Hamburger czy kebab? – kebab
Tekstowisko czy salon 24? – Salon24 czy co? 😉
Francja czy Dojczland? – Fr
Kawa czy herbata? – dowolnie
King czy Masterton? – nie znam
„Dracula” czy „Frankenstein”? – nie wiem
Romantyzm czy pozytywizm? – pozytywizm jeśli już koniecznie
Negacja czy afirmacja? – nie rozumiem
Św. Franciszek czy św. Dominik? – nie wiem
Majowie czy Aztekowie? – żadni?
Księża czy zakonnicy? – chyba zakonnicy
Brazylia czy Argentyna? – wszystko jedno
Kraków czy Warszawa? – Warszawa oczywiście
Bydgoszcz czy Toruń? – Toruń mi się bardziej kojarzy
Toyah czy Coryllus? – nadal nie rozumiem jak można wybrać Toyaha
Major czy Azrael? – Azrael?! j.w.
Ja czy nie ja? – to pytanie o mnie, czy o Ciebie?
Telefon z klapką czy bez klapki? – bez
Papierosy z filtrem czy bez filtra? – ani, ani
Wedel czy Milka? – Milka!
Zima czy lato? – teraz? zima (choć formalnie to jesień)
3 stycznia, 2011 o 6:09 pm |
O witam, miło cię widzieć:)
Acz kolejny miłośnik pepsi i Milki, bleee:)
A co do blogerów, oczywiście, że nie Azraela wybrałem, tylko major, Azraela nie trawię, inaczej mówiąc, jego megalomanii:)
A co do Toyaha i Coryllusa, to rozważałem głównie ich „polityczne” teksty, gdzie wolę już jednak fanatyzm Toyaha, jest ciekawszy ibardziej perwersyjny:)
A poza tym Coryllus pozuje na znawcę literatury, a jego wpisy o literaturze (Kapuścińskim, szczygłu itd) pokazują tylko jego kompleksy, zaciętość i są zwyczajnie mało warte.
A na literaturze, pisaniu i czytaniu, jako tako się znam.
Oczywiście pewnie tam te jego historie z „PItawala” itd sa fajne, ale nigdy żadnej nie przeczytałem i jakoś mnie nie ciągnie.
3 stycznia, 2011 o 11:05 am |
[…] Najistotniejsze egzystencjalne pytania April 201055 comments 4 […]
3 stycznia, 2011 o 1:33 pm |
Być albo nie być
nie być
Mieć czy być?
mieć
Roling Stones czy The Beatles?
Rolling
The Ramones czy The Clash?
szlag… minimalnie Clash!
Coca cola czy Pepsi?
cola
Smurfy czy Gumisie?
gumisie
Pizza czy spaghetti?
pizza
Hamburger czy kebab?
hamburger
Tekstowisko czy salon 24?
pomijam
Francja czy Dojczland?
Dojczland
Kawa czy herbata?
herbata
King czy Masterton?
King
„Dracula” czy „Frankenstein”?
Dracula
Romantyzm czy pozytywizm?
pozytywizm
Negacja czy afirmacja?
Negacja
Św. Franciszek czy św. Dominik?
św. Dominik
Majowie czy Aztekowie?
Majowie
Księża czy zakonnicy?
zakonnicy
Brazylia czy Argentyna?
Brazylia
Kraków czy Warszawa?
Odmawiam odpowiedzi
Bydgoszcz czy Toruń?
Toruń
Toyah czy Coryllus?
Toyah
Major czy Azrael?
Major
Ja czy nie ja?
nie ja
Telefon z klapką czy bez klapki?
bez
Papierosy z filtrem czy bez filtra?
z
Wedel czy Milka?
Wedel
Zima czy lato?
LATO!!!
3 stycznia, 2011 o 6:11 pm |
Ooo, większość widzę podobnie, acz nigdy nie wiem czy wolę Smurfy czy Gumisie, bo obie bajki uwielbiam:)
1 lutego, 2013 o 3:29 am |
Attractive section of content. I just stumbled upon your weblog and in
accession capital to assert that I get in fact enjoyed
account your blog posts. Anyway I’ll be subscribing to your augment and even I achievement you access consistently rapidly.
26 kwietnia, 2013 o 2:11 pm |
Excellent post. I was checking constantly this weblog and I’m impressed! Extremely useful information specifically the ultimate part 🙂 I handle such information much. I used to be seeking this particular info for a long time. Thank you and good luck.
27 kwietnia, 2013 o 6:42 pm |
Hey there, You’ve done an excellent job. I’ll
certainly digg it and personally recommend to my friends.
I’m confident they will be benefited from this website.
2 lipca, 2013 o 12:02 am |
When someone writes an post he/she keeps the plan of a user in his/her mind that
how a user can be aware of it. Thus that’s why this post is amazing. Thanks!
28 listopada, 2013 o 4:37 am |
Heyy I am so delighted I found your blog, I really found you byy
mistake, while I was browsing on Askjeeve for something else, Anyways I am
here now and would just like to say kudos for a fantastiic post and
a all round entertaining blog (I also love the theme/design),
I don’t have time to read through it all at the minute but I have book-marked it and also added in your RSS feeds,
so when I have time I will be back to read a great deal
more, Please do keep up the awesome job.
14 czerwca, 2014 o 2:07 pm |
Sure, you can find available medical options to cure piles that make use of expensive equipment.
We are actually delivering product for some beverage businesses that blend
our Aloe Vera using a soft drink kind of drink. Aloe vera contains complex sugars, or polysaccharides, that moisturise
and hydrate the skin.
14 czerwca, 2014 o 11:43 pm |
Widzisz? Dostałeś odpowiedź na wszytstkie egzystencjalne pytania…Aloe Vera! 🙂